Obama krytykuje Donalda Trumpa za „imigracyjne obelgi”

2015-10-11 23:00

Kończący wkrótce swoją drugą i ostatnią kadencję Barac Obama aktywnie włączył się w kampanię na rzecz Partii Demokratycznej. Robi to – czego nie trudno się domyśleć – krytykując republikanów. Na pierwszy ogień wziął Donalda Trumpa. Zwłaszcza jego pomysł reformy imigracyjnej i skandaliczne wypowiedzi na temat imigrantów, które nazwał wręcz obelgami.

– Ile z zebranych tutaj osób ma w sobie irlandzką krew? Były kiedyś czasy, że mówiono o was tak jak dzisiaj pan Trump mówi o imigrantach latynoskich, Meksykanach – mówił prezydent Obama na wiecu w stanie Waszyngton dodając, że podobnie mówiono też i o imigrantach z Włoch czy innych części Europy. – Zdaje się, że pan Trump zapomniał kto zbudował Amerykę i dzięki komu stała się ona potęgą, jaką jest obecnie. W swojej kampanii mówi o „uczynieniu Ameryki ponownie potężną”. W jaki sposób… Budując mur, deportując, obrażając ciężko pracujących ludzi?! Potęgi nie buduje się stawiając mury, potęgą tworzy się poprzez dawanie szansy i możliwości – mówił Obama. Zaapelował przy okazji do zebranych na wiecu o to, by zaangażowali się i pisali do swoich przedstawicieli w kongresie, by zajęli się prawdziwą reformą prawa imigracyjnego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki