Jak podaje "Daily News", Secret Service poinformował, że list został przechwycony w sortowni poczty urzędu prezydenta. - List został przekazany do badania przez oddział do spraw terroryzmu FBI - powiedział Ed Donovan, zastępca szefa Secret Service. Listy podobne do tego, jaki wysłano do Baracka Obamy, dotarł kilka dni temu do organizacji pod nazwą Burmistrzowie przeciwko Nielegalnej Broni, na której czele stoi burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg. Autor tych dwóch przesyłek groził burmistrzowi w kontekście toczącej się w USA debaty na temat zaostrzenia kontroli zakupu broni palnej. Bloomberg jest jednym z najbardziej aktywnych i znanych zwolenników ograniczenia swobodnego dostępu do broni palnej. To nie pierwsze podejrzane listy zaadresowane do Baracka Obamy. W ubiegłym miesiącu do amerykańskiego prezydenta wysłano dwa zatrute listy.
OBAMA na celowniku rycynowego killera
2013-06-01
4:00
Po listach z rycyną wysłanych burmistrza metropolii Michaela Bloomberga (71 l.) w czwartek kolejny podejrzany list przyszedł do Baracka Obamy (51 l.). Przesyłkę przejęli agenci Secret Service. W New Boston w Teksasie trwają już pierwsze przesłuchania weterana armii, który jest podejrzany o wysyłanie niebezpiecznych listów.