Nowe pogłoski o rzekomym rozwodzie Baracka i Michelle Obamów. "Słyszeliśmy to od dawna, ja właśnie dowiedziałam się, że oni mają osobne życia"
Obamowie naprawdę się rozwodzą?! Michelle Obama (61 l.) i Barack Obama (64 l.) są małżeństwem już od 1992 roku. Przez wiele lat uchodzili za parę idealną, która przetrwa wszelkie burze. Jednak od pewnego czasu po Stanach Zjednoczonych niosą się sensacyjne plotki. Podobno zbliża się kres 33-letniego małżeństwa Obamów. Teraz pojawiły się nowe doniesienia ze strony dziennikarki Fox News czy ABC, Meghan McCain oraz podcasterki Tary Palmieri. Obie twierdzą, że pogłoski o rozstaniu Obamów to nie złośliwe plotki, a smutna rzeczywistość. "Słyszałam plotkę, że Obamowie biorą rozwód, od szanowanych ludzi. Nie mówię o TMZ. Nie mówię o Perezie Hiltonie... Mówię o bardzo poważnych dziennikarzach, którzy mówią mi, że słyszą, że plotki o rozwodzie Obamy są prawdziwe" - zapewnia Meghan McCain w podcaście Tary Palmieri. Prowadząca dodała: "Słyszeliśmy to od dawna, ja właśnie dowiedziałam się, że oni mają osobne życia". Jak dodała, Michelle Obama nigdy nie lubiła polityki! A przecież sondaże przed ostatnimi wyborami prezydenckimi w USA pokazywały, że gdyby tylko chciała, miałaby realne szanse na zostanie prezydentem.
"Ona ewidentnie nie interesuje się tym zbytnio – zawsze nienawidziła polityki! Nie lubiła być Pierwszą Damą"
"Nie siedzę z nimi w domu, ale to nie jest zaskakujące na tym etapie ich życia, a ona ewidentnie nie interesuje się tym zbytnio – zawsze nienawidziła polityki! Nie lubiła być Pierwszą Damą" - powiedziała Tara Palmieri. Plotki zaczęły narastać podczas przygotowań do inauguracji prezydentury Donalda Trumpa. Michelle Obama nie zamierzała uczestniczyć w uroczystościach, podczas gdy jej mąż miał taki zamiar - poinformowano i faktycznie, podczas zaprzysiężenia żony Obamy nigdzie nie było widać, choć George W. Bush i Bill Clinton przybyli tam z żonami. Do tego była pierwsza dama nie pojawiła się na pogrzebie Jimmy'ego Cartera 9 stycznia. To wszystko stało się pretekstem do drążenia tematu przez amerykańskich dziennikarzy.