Obsesja 20-letniego nowojorczyka skłoniła go do przestępstwa. Zakochany w autobusach ukradł sobie jeden...

2014-06-17 20:40

Nickolas Ellias (20 l.) ukradł miejski autobus. Tak po prostu, bo od dziecka chciał się przekonać, jak to jest siedzieć za kierownicą podobnego pojazdu... Ale teraz przyjdzie mu za występek słono zapłacić.

Młody mężczyzna niepostrzeżenie wkradł się do pustego autobusu na St. George Ferry Terminal (Staten Island) i przejechał nim do Stapleton, czyli dzielnicy, w której mieszkał. Według przedstawicieli MTA, autobus był wcześniej zaparkowany w zajezdni przez pracownika, który miał przerwę.

Dzięki temu, że w każdym z miejskich pojazdów jest zainstalowane urządzenie GPS, łatwo i szybko udało się dopaść złodzieja. Młody mężczyzna zdążył przejechać zaledwie 2 mile od zajezdni.

Po zatrzymaniu Ellias został oskarżony o kradzież mienia i wyznaczono mu kaucję w wysokości 10 tys. dol.
– Od kiedy pamiętam, on miał obsesję na punkcie autobusów – powiedział z rozbrajającą szczerością Santiago Rivera, przybrany ojciec 20-latka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki