Co za horror! W miejscowości Lambayque w Peru w zeszłym tygodniu trwały uroczystości pogrzebowe. Rosa Isabel Cespedes Callaca zginęła - jak się początkowo wydawało - w wypadku samochodowym. Ciężko rannych zostało troje innych członków jej rodziny, jeden mężczyzna poniósł śmierć. Pośrodku emocjonalnej ceremonii nagle stało się coś, w co początkowo nikt nie mógł uwierzyć. Na cmentarzu rozległy się jakieś dziwne dźwięki, stukanie, szuranie... Dobiegały ze środka trumny! Po tłumie zgromadzonych podniósł się szmer. Otwarto pospiesznie trumnę, a tam uznana za zmarłą Rosa otwierała oczy, stukała w wieko i popychała je, szykując się do wstania! Całe zdarzenie uwieczniono telefonami. Pracownik cmentarza pobiegł zadzwonić na policję, a wstrząśnięta rodzina "zmarłej" chwyciła trumnę i zaniosła ją prosto do szpitala. Tam miał miejsce kolejny dramatyczny zwrot akcji.
PRZECZYTAJ TAKŻE: "Prezydent nie żyje, udaje go trzech aktorów". Najdziwniejsza plotka roku?
PRZECZYTAJ TAKŻE: Para morderców wpadła przez KACZKĘ! "Znaleziono zwłoki kobiety"
Rosę podłączono do aparatury podtrzymującej funkcje życiowe, jednak walka o ocalenie uwolnionej z trumny kobiety została przegrana po kilku godzinach. Tym razem nie było wątpliwości, że Rosa nie żyje naprawdę. Oburzona rodzina żąda wyjaśnień od lekarzy, którzy po wypadku samochodowym uznali ich krewną za zmarłą, podczas gdy tak naprawdę być może dziś by żyła, gdyby nie makabryczna pomyłka. Wszystko wskazuje na to, że sprawa skończy się szokującym procesem sądowym.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Orban wiedział, że zacznie się wojna i chciał rozbioru Ukrainy?! Szokujące oskarżenia
PRZECZYTAJ TAKŻE: Papież Franciszek ZAWIESZA działalność! "Jest pod opieką lekarzy"