Na proteście tuż przed nowojorskim oddziałem nowojorskiego Urzędu Imigracyjnego poza rodziną imigranta pojawili się liczni aktywiści i lokalni działacze. Była też prawniczka osadzonego w wiezieniu deportacyjnym mężczyzny, Yee Ling Poon, która twierdzi, że ICE nie miało podstaw do zatrzymania jej klienta.
Żona mężczyzny nie mogła pohamować łez. – Jestem załamana, kompletnie zagubiona i bezradna. To największy koszmar. Nie rozumiem dlaczego go zatrzymano. Nie wyobrażam sobie życia bez męża i tego, że moje dzieci nie będą miały taty. One strasznie przeżywają tę rozłąkę – mówiła Yu Mei Chen (38 l.), żona zatrzymanego imigranta, któremu grozi deportacja do Chin.
Agenci imigracyjni aresztowali Xian Chin Yu, kiedy wraz żoną pojawił się w Urzędzie Imigracyjnym na przesłuchaniu związane z zieloną kartą. Po kilku pytaniach agenci poprosili kobietę, by wyszła. Od tamtej pory nie widziała już męża…
Mężczyzna wkroczył nielegalnie do USA w 2000. Uciekał z Chin, bo bał się prześladowania za katolicką wiarę. Starał się o azyl, ale go nie uzyskał i kazano mu opuścić Stany, czego nie zrobił. Ożenił się z obywatelką USA, z którą ma dwoje dzieci i która zaczęła go sponsorować.
Prawniczka imigranta twierdzi, że jej klient ma prawo do pobytu w USA, bowiem kiedy pierwszy raz starał się o azyl obowiązywał jeszcze specjalny paragraf 245i, wybaczający nielegalne wkroczenie a raz pod ochroną paragrafu ma się ją zawsze. A późniejsze małżeństwo z obywatelką dało mu dalszą ochronę. Dodatkowo na obronę klienta powiedziała, że nigdy nie był karany, prowadził biznes i płacił podatki.
Oddajcie ojca dzieciom!
Aktywiści, adwokaci i rodzina walczą o wypuszczenie z więzienia deportacyjnego Xiu Qing You (39 l.), imigranta z Chin, który został aresztowany przez agentów ICE podczas przesłuchania w Urzędzie Imigracyjnym. Protest wzywający federalnych do uwolnienia męża i ojca dwójki dzieci odbył się w poniedziałek na Foley Square na Dolnym Manhattanie.