Do tej rozmowy doszło najprawdopodobniej podczas zeszłorocznego szczytu Partnerstwa Wschodniego w Warszawie. Tak przynajmniej twierdzi ukraiński polityk Aleksander Rybaczuk (54 l.), powołując się na współpracowników Merkel, których nazwisk nie ujawnia.
Propozycja Janukowycza miała świadczyć o jego szlachetności, jednak Merkel odebrała ją inaczej. - Kanclerz Niemiec, po jej usłyszeniu, podobno długo nie mogła dojść do siebie, a kiedy już doszła, przestała się z nim witać - oświadczył Rybaczuk. Dolary, które rzekomo ukradła Julia Tymoszenko (52 l.), miały być przez nią wywiezione do UE. W ubiegłym roku była premier Ukrainy została skazana na 7 lat więzienia za nadużycia przy podpisywaniu umów gazowych z Rosją.