Polak po ich interwencji zmarł, a strażnicy przekonywali, że musieli użyć paralizatora, bo Dziekański zachowywał się agresywnie. Nagranie, które jeden ze świadków wydarzenia zarejestrował na lotnisku, nie potwierdziło ich wersji. 9 czerwca mężczyźni staną przed sądem.
Przeczytaj koniecznie: Kanada: 100 psów rasy husky zamordowanych po igrzyskach w Vancouver