Odpustu może udzielać tylko papież. To on decyduje, na jakich zasadach i komu przekazać władzę do udzielania go. Uwaga! Papież, udzielając odpustu, nie oczyszcza z grzechów, ale z kary za nie. Mimo wszystko trzeba się będzie wyspowiadać.
- Ten odpust to wezwanie do całego świata: Bóg was kocha. Głosi wręcz: Nie bójcie się, nawet najwięksi grzesznicy - tłumaczy ksiądz Tomasz Atłas.
Nie każdemu dane będzie jednak skorzystać z papieskiego odpustu. - Niestety, nagrany na wideo, płycie CD odpust papieża nie ma żadnej mocy - wyjaśnia ks. Cisło. Odpust też nie działa na każdego. Może z niego skorzystać każdy, kto przyjął sakrament chrztu i nie jest obciążony grzechem ciężkim (np. zabójstwo, aborcja, eutanazja). Jeśli popełnił zbrodnię, musi wcześniej dostać rozgrzeszenie w drodze spowiedzi. Ale to nie wszystko...
Zmazanie kary za grzechy udzielone przez papieża może nastąpić tylko wtedy, gdy wierny pomodli się w jego intencji, wyspowiada oraz przystąpi do Komunii Świętej. Po spełnieniu tych warunków katolik jest równie niewinny jak niemowlak tuż po ochrzczeniu. Gdyby zmarł, trafiłby wprost do nieba.
Pierwszym znanym dostojnikiem kościelnym, który udzielił odpustu, był francuski biskup Poncyliusz z Arles, który udzielił go pielgrzymom w 1019 roku. Potem udzielali ich również papieże, głównie rycerzom biorącym udział w wyprawach krzyżowych.
Co zrobić, by mieć odpuszczone
Jeśli jesteś ochrzczony i nie ciąży na tobie grzech ciężki, musisz spełnić kilka warunków, by uzyskać papieski odpust zupełny:
wyspowiadaj się z grzechów (masz na to nawet kilka dni)
przyjmij Komunię Świętą
pomódl się w intencji papieża (np. modlitwą "Ojcze nasz").