Sąd uznał słowa nauczyciela za "poważną groźbę" i utrzymał wyrok pozbawienia go wolności na 17 miesięcy.
Do zdarzenia doszło w liceum na północy Włoch. Za okoliczność obciążającą sąd najwyższy uznał fakt, że groźba nauczyciela miała charakter zemsty, gdyż matka uczennicy na zebraniu rodziców wystąpiła o zwolnienie go z pracy. Następnego dnia nauczyciel ten publicznie zagroził dziewczynie, że w tej sytuacji może pożegnać się z przejściem do następnej klasy.
Obrońca nauczyciela tłumaczył, że promocja nie zależy przecież od jednej osoby, lecz od rady pedagogicznej, pogróżka była więc gołosłowna. Sąd był jednak innego zdania. Orzekł, że tak czy inaczej odbiła się ona na psychice uczennicy i jest ze wszechmiar naganna.
Włoskie media komentują, że w ten sposób pozbawia się nauczycieli jedynej broni w walce z nieposłuszeństwem uczniów i arogancją rodziców.
Odsiedzi wyrok za straszenie ucznia
2008-09-25
20:30
Włoski sąd najwyższy podtrzymał wyrok skazujący nauczyciela za zagrożenie uczennicy, że nie przejdzie do następnej klasy.