General SVR: Władze na Kremlu nie wiedzą, co zrobić z sobowtórem Putina. Rozważają ujawnienie śmierci Putina i zmianę władzy w Rosji
Świat stanął na krawędzi konfliktu światowego, a tymczasem General SVR wciąż nadaje. Nie jest to źródło wiarygodne, ale z drugiej strony zdarzało się wcześniej, że jego doniesienia z biegiem czasu potwierdzały się - choćby te o Elonie Musku. Może jest w tym wszystkim ziarno prawdy? A może to dzieło rosyjskich służb mające wprowadzać wszystkich w błąd? Tego nie wiadomo do dziś. W każdym razie trudno oprzeć się pokusie sprawdzania, co napisali autorzy General SVR. Teraz oczywiście skupiają się na tym, co planuje się na Kremlu w odpowiedzi na ukraińskie ataki amerykańską bronią dalekiego zasięgu w głębi Rosji. Podobno rozważane są trzy opcje: wielka mobilizacja do armii i lądowy nowy atak na Ukrainę, ogromne uderzenie konwencjonalnymi rakietami na ten kraj lub odpalenie małego ładunku nuklearnego. Ale według General SVR nie tylko to rozpatruje się teraz na Kremlu, lecz także... kwestię "sobowtóra Putina". O co chodzi?
W 2023 roku General SVR ogłosił, że prawdziwy Putin nie żyje, Kreml dementował
Przypomnijmy - rok temu tajemniczy profil w mediach społecznościowych General SVR, którego autorzy podają się za dawnych agentów rosyjskich służb, obwieścił, że Putin nie żyje, zmarł z powodu choroby i zastępuje go sobowtór przygotowany przez chirurgów plastycznych i tajne służby. Plotki te zrobiły karierę w sieci i przyniosły zagadkowej stronie popularność, doczekały się nawet dementi ze strony Kremla. Dubler według tych doniesień, oczywiście będących prawdopodobnie tylko bajką, średnio sobie radzi w swojej kluczowej roli. W dodatku staje się ciężarem. W obecnej burzliwej sytuacji podobno wsadzono go póki co do stosownego bunkra.
"A co do losu sobowtóra prezydenta, to w tych dniach naprawdę wisi on na włosku"
"Wszystkim, których w ostatnich dniach szczególnie niepokoi los „nagle” zaginionego Władimira Putina, przypominamy, że od ponad roku znajduje się on martwy na terenie swojej rezydencji w Wałdaju. A co do losu sobowtóra prezydenta, to w tych dniach naprawdę wisi on na włosku" - pisza autorzy General SVR. "Sobowtór został umieszczony w bunkrze, czekając na decyzję. Większość w Biurze Politycznym domaga się rozpoczęcia przekazania władzy w najbliższych dniach i proponuje radykalny wariant, jakim jest oddanie „ciała” ziemi i tym samym rozpoczęcie przedterminowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych" - dodaje. Podobno większość wpływowych osób na Kremlu chce też zakończenia wojny na Ukrainie na warunkach proponowanych przez zespół Donalda Trumpa, ale są i zwolennicy walki do końca i eskalacji.