Ojciec chrzestny nie żyje! Sycylijski boss Toto Riina zmarł w więzieniu

2017-11-17 13:07

Umarł król włoskiej mafii! Toto Riina (+87 l.) zlecił co najmniej 150 zabójstw, a zza krat do końca trząsł sycylijskim półświatkiem. Lecz nie zginął od kuli, zmarł na szpitalnym łóżku.

Na dźwięk jego nazwiska każdemu Włochowi drżało serce z przerażenia! Toto Riina był uważany za najpotężniejszego przywódcę sycylijskiej mafii. Przyszedł na świat w prostej rodzinie chłopów w Corleone pod Palermo. Szybko dorobił się ksywy „Bestia”, a pierwszego człowieka zabił jako 19-latek. Bezwzględny Riina piął się po szczeblach mafijnej kariery, a jako „ojciec chrzestny” krwawo kończył życie konkurentów i nieprzekupnych sędziów.

ZOBACZ TEŻ: Krokodyl wstąpił do MAFII!

Udowodniono mu zlecenie 150 zabójstw, ale ich liczba przekroczyła zapewne 200! Trafił za kraty w 1993 roku, a z więzienia wciąż dowodził mafią. Ale w końcu i na Riinę przyszła pora. Pokonała go zwykła starość. Boss zakończył życie na więziennym oddziale szpitala w Parmie.