Thomas Markle wraca i zapowiada, że pozwie córkę do sądu! Żąda od Meghan Markle i księcia Harry'ego, by pozwolili mu zobaczyć swoje dzieci
Ojciec Meghan Markle (42 l.) spowodował jeden z pierwszych skandali z udziałem wybranki księcia Harry'ego i spowodował powstanie pierwszych kontrowersji wokół niej. Ustawki mężczyzny z paparazzi, osobiste wywiady i wreszcie list Meghan do ojca, który w zagadkowych okolicznościach pojawił się w brytyjskich gazetach nie sprzyjały rodzinnej atmosferze. W efekcie Meghan nie rozmawia z ojcem od lat i nie spotyka się z nim. Thomas Markle (79 l.) nigdy nie widział wnuków, 4-letniego Archiego i 2-letniej Lilibet. Wielokrotnie apelował w mediach do córki, by pozwoliła mu zobaczyć te dzieci, zanim umrze, ale bez skutku. Dotychczas tylko prosił i apelował, a teraz idzie do sądu. Powiedział o tym w programie „Good Morning Britain”. "Nadal nie widziałem swoich wnuków i o to właśnie mi chodzi. Chcę zobaczyć moje wnuki i myślę, że król chciałby też zobaczyć swoje wnuki. Jestem bardzo zdenerwowany, bo jest to okrutne" - żalił się Thomas Markle. Zapytany o to, jaką wiadomość chciałby przekazać córce, powiedział: "Zapomnij o przeszłości i pozwól mi zobaczyć moje wnuki. W stanie Kalifornia mogę właściwie złozyć pozew do sądu o możliwość zobaczenia się z nimi, ale nie nie chcę tego robić".
Prawnik gwiazd: ojciec Meghan Markle nie ma szans w sądzie
Czy rzeczywiście? Pozew teoretycznie jest możliwy, ale według prawników Thomas Markle ma nikłe szanse na wygraną w sądzie. Prawnik specjalizujący się w sprawach rozwodowych gwiazd, Christopher C. Melcher z Walzer Melcher & Yoda tak powiedział Fox News Digital: "Thomas Markle nie ma prawa wnosić pozwu o widzenie w Kalifornii, ponieważ Harry i Meghan są małżeństwem. Tylko wtedy, gdyby Harry i Meghan byli w separacji, można byłoby się procesować o widzenie dzieci z dziadkami, ale jeśli Harry i Meghan wspólnie sprzeciwią się tej prośbie, sąd także odmówi przyznania dziadkowi prawa do spotkań z wnukami".