Giuseppe Graviano to boss jednego z gangów w sycylijskiej dzielnicy Brancaccio. Mężczyzna ponad 20 lat temu został wraz z bratem skazany za wydanie wyroku śmierci na jednego z miejscowych księży. Ksiądz został zastrzelony, a rok temu stał się błogosławionym.
I chociaż syna mafijnego bossa nie było jeszcze na świecie, gdy ojciec zlecił zabójstwo kapłana, to teraz 15-latek ma nie lada problem. Chłopka nie został dopuszczony do bierzmowania! Mimo że odbył wszelkie potrzebne kursy i nauki. W sobotę bierzmowanie przyjęło 49 uczniów jezuickiej szkoły, do której chodzi także syn mafioza, podała włoska gazeta „Giornale di Sicilla” . Jednak władze kościelne diecezji nie zgodziły się na dopuszczenie chłopaka do sakramentu. W katedrze, w której miało odbyć się uroczyste bierzmowanie spoczywa właśnie zamordowany ksiądz. Czy to tylko i wyłącznie dlatego, że nastolatek jest synem bossa mafii nie może zostać bierzmowany?
Jak wyjaśnił kardynał Romeo, który podjął taką decyzję nie chodzi o to, że chłopak ma takiego, a nie innego ojca, ale o to, że winowajcy nigdy nie wykazali skruchy. Co ciekawe, prezes katolickiego stowarzyszenia, którego założycielem jest błogosławiony ksiądz zastrzelony z nakazu Graviano, chłopak jest dyskryminowany.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail