- To naprawdę straszne. Gdy wróciłam do domu w sobotę zobaczyłam, że ktoś usiłował wyłamać bramę wejściową na podjazd do mojego domu. Całe szczęście, ktoś chyba musiał przestraszyć rabusia, bo nic nie zginęło - powiedziała dziennikarzom Jennifer Bondanza, właścicielka domu na Forest Hills. Nie wszyscy mieli takie szczęście. W większości przypadków z domów ginie biżuteria i oszczędności. W zeszłym roku odnotowano 29 włamań, w tym było ich 56.
Okradają domy na Forest Hills
Mieszkańcy bodaj najdroższych okolic Queensu są zaniepokojeni tym, co ostatnio dzieje się w ich okolicy. Według statystyk o 100 procent wzrosła liczba włamań do domów. Jak donosi New York Post, do kilku włamań doszło w miniony weekend.