Odciąć Rosję od pieniędzy, a oligarchom skonfiskować majątki, tak by zdemontować finansowanie machiny wojennej Władimira Putina. Taki miał być cel sankcji, jakie od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę nakładają na rosyjskich bogaczy liczne kraje. Konfiskata jachtów i zamrażanie aktywów robiły wrażenie, a ponadto dawały nadzieję na to, że sfrustrowani oligarchowie w końcu własnymi rękami zakończą rządy Putina i wojnę na Ukrainie. Ale rzeczywistość jest bardzo daleka od takich oczekiwań. Pisze o tym włoski dziennik "La Repubblica". Okazuje się, że potężni oligarchowie, niekiedy bardzo bliscy przyjaciele dyktatora, zdołali ukryć dużą część potężnych fortun, bo mają na to swoje sprawdzone sposoby. Artykuł dotyczy samych tylko Włoch, więc zapewne śledztwo "La Repubbliki" ujawniło jedynie wierzchołek góry lodowej. Jak miliarderzy rosyjscy ukrywają majątki? Robią to przy pomocy skomplikowanej sieci spółek i fundacji, rejestrowanych na Cyprze, Bahamach, Kajmanach czy Wyspach Dziewiczych. Wszystko zorganizowane jest tak sprytnie, że sankcje nie imają się tak potężnych osób, jak chociażby potentat naftowy Wiktor Wekselberg.
To właśnie on nadal cieszy się włoską ekskluzywną willą Feltrinelli, która niegdyś należała do... Benito Mussoliniego. Położona nad jeziorem Garda posiadłość to dziś luksusowy hotel z równie luksusową restauracją. Wekselberg może nadal czerpać z tego wszystkiego zyski, oczywiście nie jawnie, a za pośrednictwem tajemniczej cypryjskiej spółki. "La Repubblica" wymienia też z imienia i nazwiska paru innych bajecznie bogatych Rosjan. Wśród nich jest chociażby Michaił Prochorow, właściciel Villi Adriana za 43,5 miliona euro czy Eduard Chudajnatow, bliski przyjaciel Władimira Putina i kolejny potentat naftowy. On z kolei jest właścicielem Villi Altachiara, która właśnie jest remontowana, a także pałacu w Rzymie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Gdzie jest księżna Monako?! Nowe tajemnicze zdjęcie Charlene
PRZECZYTAJ TAKŻE: Przełom w sprawie Deppa i Amber Heard! Amber nagrana, ujawniła wszystko