Ona złamała serce Jorge Bergoglia, to przez nią został księdzem

2013-03-17 9:41

Oto Amalia Damonte (77 l.), sekretna ukochana papieża Franciszka! Jako nastolatek błagał, by została jego żoną i rysował jej w miłosnych listach ich przyszły dom. Ona odmówiła, bo... jej rodzice powiedzieli, że z tego chłopca nic dobrego nie wyrośnie. Wzgardzony młodzieniec odrzekł, że w takim razie zostanie księdzem. Oto niezwykła historia wielkiej miłości z młodości Ojca Świętego!

Jorge Mario Bergoglio (77 l.) był jeszcze dzieckiem, gdy zobaczył Amalię Damonte (77 l.) niedaleko swojego domu w dzielnicy Flores na przedmieściach Buenos Aires. Okazało się, że śliczna dziewczynka jest jego rówieśniczką i mieszka zaledwie cztery budynki dalej. Gdy on rozgrywał niedzielny mecz piłki nożnej z kolegami, ona nieśmiało na niego zerkała. Mieli po 12 lat, gdy zakochali się w sobie pierwszą, dziecięcą miłością.

Ale rodzicom Amalii nie podobał się syn włoskiego imigranta pracującego na kolei. Uważali, że nic dobrego nie wyrośnie z takiego chłopaka. Któregoś dnia zobaczyli w rękach córki list miłosny od Jorge Maria. Chłopak narysował tam dom z czerwonym dachem, który chciał kiedyś zbudować dla siebie i ukochanej. "Proszę, zostań moją żoną. Jeśli nie będę mógł się z Tobą ożenić, zostanę księdzem" - pisał 12-letni Bergoglio.

Gdy dziewczynka wzięła kartkę papieru, by odpisać, jej ojciec wpadł w szał. Wyrwał jej list i z całej siły uderzył ją w twarz. Zabronił jej kiedykolwiek widywać się z synem sąsiadów. Już nigdy więcej nie mogli się spotykać... Dziewczyna udzieliła mu tylko krótkiej odpowiedzi, odmawiając... zostania jego żoną.

Minęło ponad pół wieku i oboje mieli już po 77 lat, gdy Amalia włączyła telewizor, by obejrzeć wybory nowego papieża. - Zobaczyłam, że to Jorge został Ojcem Świętym i zamarłam przed ekranem - opowiada Amalia dziennikarzom, którzy wpadli na jej trop.

Potem zwierzyła im się ze swojej niezwykłej historii. - Nasza znajomość była całkiem czysta, nie mam nic do ukrycia. To było dziecięce zakochanie. Myślę, że poprosił mnie o rękę, bo był nauczony w domu, że mężczyzna powinien tak właśnie postąpić. Szczęśliwie dla niego wtedy odmówiłam i zniknęłam z jego świata - wspomina dziś dawna ukochana papieża Franciszka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają