Orkan Malik paraliżuje Europę. Są ofiary śmiertelne, setki tysięcy ludzi bez prądu

Brytyjczycy zmagają się ze skutkami orkanu Malik, jaki przeszedł przez kraj w ostatnich dniach. Największe straty odnieśli mieszkańcy Szkocji i północnej Anglii. Jak informuje PAP, w wielu miejscach drogi są nieprzejezdne z powodu powalonych drzew, pozrywane są także linie wysokiego napięcia. W całej Wielkiej Brytanii bez prądu pozostało ponad 130 tys. gospodarstw domowych i firm. Do części z nich zostały one już przywrócone, ale co najmniej 20 tys. odbiorców pozostało przez noc bez dostaw energii. Niestety, są też ofiary śmiertelne orkanu. To 60-letnia kobieta z Aberdeen i 9-letni chłopiec z małej miejscowości Winnothdale w środkowej Anglii. Oboje zginęli przygnieceni przez powalone wiatrem drzewa. Wiele wskazuje na to, że Brytyjczycy nie zdążą nawet posprzątać po jednym orkanie, a na horyzoncie pojawi się drugi. Wg synoptyków w niedzielę (30 stycznia) wieczorem dotrze tam orkan Corrie. Ostrzeżenie wydano dla całej Szkocji i północnej Anglii. Wiatr, dochodzący do 140 km na godz., może tam wiać aż do poniedziałku (31 stycznia). 

CZYTAJ TAKŻE: Britney Spears reaguje na bestsellerową książkę siostry. "Jesteś kłamliwą szumowiną!"

Malik siał spustoszenie także w Danii i Szwecji. Do tego stopnia, że ze względów bezpieczeństwa zdecydowano się zamknąć ruch na moście nad cieśniną Sund, który łączy oba kraje. 

CZYTAJ TAKŻE: 63-letnia Madonna pokazała pupę. Fani bezlitośni: "Coś jest nie tak z tymi pośladkami"