Jak na razie przyczyny wybuchu nie są znane, spekuluje się, że mógł to być zamach. Telewizja SkyNews podaje trzy możliwe powody takiego obrotu wydarzeń: zaangażowanie się wojsk norweskich w misję w Afganistanie, zemstę za karykaturę Mahometa lub akcja skrajnie prawicowych grup.
Póki co żadna organizacja terrorystyczna nie przyznała się do organizacji potencjalnego ataku. Warto przypomnieć, że przed laty Al-Kaida groziła między innymi właśnie Norwegii za udział w misjach w Libii i Afganistanie.
W Oslo panuje istny chaos. Policja zamknęła wszystkie ulice prowadzące do centrum miasta. Nikt reprezentujący władze nie chce komentować tych tragicznych wydarzeń. Świadkowie relacjonują, że był to wybuch samochodu pułpaki. Przed rządowym budynkiem rzeczywiście znajduje się kompletnie zniszczone auto, ale w chwili obecnej niczego nie można z całą pewnością stwierdzić.