Zespół Perfect na Greenpoincie. Ostatni taki koncert

2013-04-29 4:00

Takich tłumów na greenpoinckim koncercie nie było już od dawna, gdyż występ legendy polskiego rocka zgromadził ponadtysięczny tłum. Zanim jednak gwiazda wieczoru pojawiła się na scenie, publiczność została rozgrzana przez występ gitarzysty Darka Warwasa i towarzyszących mu muzyków.

Polonia za oceanem przeżywa koncerty bardziej emocjonalnie, i to się wyczuwa ze sceny - zdradził nam tuż przed występem Grzegorz Markowski, lider i wokalista Perfectu. I tak było również w piątek.

Blisko 2-godzinny koncert Perfectu z pewnością nie rozczarował zagorzałych fanów kapeli. Zespół wykonał swoje największe przeboje. Nie zabrakło "Autobiografii", "Chcemy być sobą", "Lokomotywy z ogłoszenia" i "Kołysanki dla nieznajomej".

Lider formacji przez cały koncert imponował na scenie niespożytą energią, a solówki w wykonaniu Darka Kozakiewicza i Jacka Krzaklewskiego mogły zadowolić nawet najwybredniejszych miłośników gitarowego grania. Martwić może jedynie to, że jak zapowiadali organizatorzy, była to ostatnia planowana trasa zespołu w Stanach Zjednoczonych.

Człowiek co prawda ma już swoje lata, ale to jednak bardziej hasło reklamowe - uspokoił nas Grzegorz Markowski, dodając, że prace nad nową płytą idą już pełną parą, a muzykom bynajmniej nie brakuje weny.

W piątkowy wieczór zbierano również fundusze na pomoc dla chorej na raka 7-letniej Zuzi Stachowicz z Buska-Zdroju. Zebrano ponad 1,6 tys. dol.

W sobotę zespół Perfect zagrał w New Britain, a później udał się na kolejne, zaplanowane na przyszły weekend koncerty dla Polonii w Chicago. Organizatorem nowojorskiego koncertu zespołu była firma Polski Express Mass Media.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają