Tradycji stało się zadość! Chociaż emocje po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych wciąż nie opadają, a Donald Trump (74 l.) jeszcze powtarza, że tak naprawdę to on wygrał, to na szczęście znalazł czas dla indorów. Bo wszak zgodnie z amerykańskim obyczajem tuż przed Świętem Dziękczynienia, które w tym roku przypada 26 listopada, urzędujący prezydent musi dokonać specjalnego obrzędu.
Obrzęd ten polega na ułaskawieniu dwóch wybranych indyków, bo pieczony indyk jest typową potrawą podawaną z okazji Święta Dziękczynienia. Tym razem los uśmiechnął się do ptaków o imionach Corn i Cob. Na swoje pięć minut czekały... w luksusowym hotelu w Waszyngtonie. Po ceremonii w Białym Domu indory trafią do zagrody na uniwersytecie w Iowa. Tradycję ułaskawiania indyków zapoczątkował w 1989 roku George H.W. Bush.