Duchowny spędził z Elżbietą II ostatni weekend. Osobiste wyznania i żarty królowej wzruszają do łez
Śmierć królowej brytyjskiej zaskoczyła wielu, choć przecież monarchini miała już 96 lat. Ale mimo jej kłopotów z poruszaniem się do końca było jasne, że zachowała żywy umysł i energię do działania, jakiej mogliby jej pozazdrościć niektórzy młodsi członkowie rodziny królewskiej. Potwierdził to teraz człowiek, który miał zaszczyt spędzić z królową jej ostatnie dni. Rev Dr Iain Greenshields (68 l.) poczynił swoje wyznania w wywiadzie dla ABC News. Jak podkreśla duchowny, choć widział Elżbietę II osobiście na krótko przed jej odejściem, śmierć monarchini zaskoczyła go: "Ta wiadomość była dla mnie wielkim szokiem, kiedy usłyszałem, że jest bardzo chora, bo była w rewelacyjnej formie przez cały ostatni weekend". Królowa do końca zachowała inteligencję, dowcip i pamięć, była młoda duchem. "To była fantastyczna wizyta. Jej pamięć była absolutnie zdumiewająca, była bardzo dowcipna" - wspomina pastor pobyt w Balmoral. Królowa pozwalała sobie na tak lubiane przez siebie żarty. Wyznaczyła duchownemu do zamieszkania pokoik gościnny na wieży, żartując, że "królowa wtrąca go do Tower". Nie brakowało też wyznań poważnych.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Królewskie spotkanie prezydenta. O czym Andrzej Duda rozmawiał z Karolem III?
PRZECZYTAJ TAKŻE: Meghan Markle płakała na pogrzebie królowej. Dziennikarz śledczy twierdzi, że miała ukryty powód!
"Niczego nie żałuję". Królowa brytyjska opowiedziała pastorowi o swoim życiu tuż przed śmiercią
"Powiedziała mi, że niczego nie żałuje" - ujawnił duchowny, przechodząc do poważniejszych tematów rozmów z Elżbietą II, jakie miały miejsce na parę dni przed jej śmiercią. Królowa odchodziła pewna tego, że spełniła swój obowiązek i poświęciła życie dla innych, tak jak to sobie obiecała 70 lat wcześniej. Ujawniła, że podczas koronacji prosiła Boga o mądrość. Królowa z rozrzewnieniem opowiadała pastorowi o swoim dzieciństwie. "Ona była życiem i duszą wszystkich rzeczy. Mówiła mi w bardzo osobisty sposób o czasach, gdy była dzieckiem, o swoich koniach z przeszłości, pamiętała imiona tych, które miała nawet 40 lat temu, podobnie jak miejsca i imiona ludzi" - wyjawił pastor. Królowa Elżbieta II zmarła w czwartek, 8 września. Jej pogrzeb odbył się 19 września.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Tak strzeżono pogrzebu królowej! Aresztowano 31-latka, który chciał... wyciągać z trumny Elżbietę II
PRZECZYTAJ TAKŻE: Królowa spoczęła obok ukochanego męża. Tak wyglądał pogrzeb Elżbiety II