Debata

i

Autor: AP Debata

Ostre starcie Le Pen i Macrona. "Mozart finansów" i uzależnienie od Putina. Kto wygrał debatę?

2022-04-21 10:09

"Ostateczna bitwa" Emmanuela Macrona i Marine Le Pen, walczących o fotel prezydenta Francji, trwała w środowy wieczór. Jak oceniają komentatorzy, Le Pen grała w jej trakcie na uczuciach, ale była lepiej przygotowana, z kolei Macron był bardziej agresywny. Politycy starli się m.in. o Rosję. Macron wytknął kontrkandydatce "uzależnienie od Putina". Kto wygra drugą turę wyborów?

Sondaże po trwającej niemal 2,5 godziny ostrej debacie kandydatów na fotel prezydenta Francji, są raczej jednoznaczne. Według badania instytutu Elabe i SFR dla stacji BFMTV i gazety "L'Express" Macron został uznany za bardziej przekonującego przez 59 proc. widzów, a Le Pen przez 39 proc. widzów. Kandydaci starli się m.in. w sprawie 600-miliardowego długu kraju. Le Pen nazwała Macrona "Mozartem finansów" z "bilansem ekonomicznym, który jest bardzo zły" i "bilansem społecznym, który jest jeszcze gorszy". On z kolei zarzucał jej mocno proputinowskie nastawienie. Mówił o jej "uzależnieniu od Putina" i finansowaniu kampanii w 2017 r. z pożyczek w rosyjskim banku. Le Pen zaprzeczyła też, by chciała po wygranych wyborach wyprowadzić Francję z Unii Europejskiej, natomiast Macron bronił rozdziału państwa od Kościoła. Jak ich debatę oceniają specjaliści?

CZYTAJ TAKŻE: Państwo Islamskie wzywa, by atakować całą Europę. „Zabijać, deptać i dźgać chrześcijan"

Tomasz Słomka: Wojna w Ukrainie pomogła Orbanowi wygrać wybory

Le Pen "grała na ludzkie uczucia, nawet jeśli oznacza to uproszczenie, a Macron sprowadzał ją do rzeczywistości, nawet jeśli oznaczało to arogancję i dawanie lekcji" - napisała po wszystkim na Twitterze politolog, Chloe Morin. Zdaniem komentatorów, Marine Le Pen wypadła w debacie o wiele lepiej, niż przez wyborami pięć lat temu. Wówczas była agresywna i nieuporządkowana, a Macron zachowywał spokój. Teraz było właściwie odwrotnie, mimo wszystko jednak to Macron uzyskał w tym starciu przewagę. "On podjął ryzyko bycia nauczycielem, ona podjęła ryzyko bycia dobrą uczennicą. Ale z tej energicznej, czasem agresywnej, ale zawsze interesującej rozmowy wyłonił się nieodwracalny antagonizm" - pisze "Le Figaro". Druga tura wyborów prezydenckich we Francji jest zaplanowana na niedzielę, 24 kwietnia. 

CZYTAJ TAKŻE: Ta decyzja rozwścieczy Putina! Rosja właśnie zyskała nowego wroga?

Sonda
Czy Emmanuel Macron zostanie wybrany na drugą kadencję?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają