Czechy: Putin liczy na to, że Zachód znudzi się tematem wojny na Ukrainie. Podzielenie państw zachodnich to jego plan i cel
Wojna na Ukrainie trwa już szesnaście miesięcy i niestety nic nie wskazuje na to, by miała się szybko i dobrze skończyć. Rosyjska retoryka wobec państw zachodnich jest coraz bardziej agresywna, na przykład minister obrony Siergiej Szojgu ostrzegł Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię, że mogą zostać uznane za bezpośrednich uczestników wojny, jeśli broń typu HIMARS i Storm Shadow zostanie użyta na terenie Federacji Rosyjskiej lub na Krymie. Jednak wojna obnażyła też słabość Putina i nieudolność jego armii. A może przeciąganie wojny na Ukrainie to specjalna taktyka rosyjskiego dyktatora? Ostrzegał przed tym prezydent Czech Petr Pavel na konferencji „Nasze bezpieczeństwo nie jest oczywiste”. Czeski przywódca ocenił, co powinniśmy zrobić, żeby nie spełnić oczekiwań rosyjskiego dyktatora.
Czechy ostrzegają przed perspektywą poważnego konfliktu. Wzywają do przygotowań
Otóż Petr Pavel uważa, że Władimir Putin chce, by obywatele państw Zachodu zmęczyli się i znudzili wojną na Ukrainie. To ma według planów dyktatora doprowadzić do załamania się jedności frontu przeciwko Rosji i powstania podziałów na Zachodzie. Jeśli chcemy pokonać Putina, musimy być konsekwentni mimo długości wojny - uważa czeski prezydent. Jak dodała minister obrony Jana Czernochova, Czechy będą dalej dozbrajać Ukrainę w taki sposób, by bezpieczeństwo Czech nie było zagrożone. „To, co możemy wysłać, wyślemy” – powiedziała, zaś szef sztabu generalnego ostrzegł przed ryzykiem poważnego konfliktu i bagatelizowaniem jego perspektywy.