Władimir Putin jasno pokazuje światu, że  Rosja może zaatakować Polskę

i

Autor: EPA/SERGEI ILNITSKY

Wojna na Ukrainie

Oświadczenie Rosji budzi grozę. Chodzi o broń atomową

2025-01-31 8:10

Władimir Putin może jeszcze bardziej rozbudować swój arsenał nuklearny - powiedział ambasador do zadań specjalnych w resorcie dyplomacji w Moskwie w rozmowie z "Mieżdunarodnaja żyzń". "Rosja może potrzebować rozbudowy i modernizacji swojego arsenału nuklearnego, aby przeciwstawić się Zachodowi" - stwierdził Grigorij Maszkow. Od wybuchu wojny na Ukrainie Rosjanie mniej lub bardziej wprost grożą światu bronią nuklearną.

Ambasador Rosji do zadań specjalnych: Rosja może rozbudować swój arsenał nuklearny, kosmos też zostanie zmilitaryzowany

Czy Putin zaatakuje NATO? Czy użyje broni nuklearnej? Te pytania są zadawane regularnie od wybuchu wojny na Ukrainie, a Rosjanie mniej lub bardziej wprost grożą światu tą bronią. Jedni, jak rosyjscy propagandyści, wykrzykując w telewizji coś o zmieceniu całych krajów z powierzchni Ziemi i wzywając do nuklearnej zawieruchy, inni przez podpisywanie doktryn atomowych. Teraz pojawiły się nowe doniesienia. Władimir Putin może jeszcze bardziej rozbudować swój arsenał nuklearny - powiedział ambasador do zadań specjalnych w resorcie dyplomacji w Moskwie w rozmowie z "Mieżdunarodnaja żyzń", cytowany przez agencję Reutera. "Rosja może potrzebować rozbudowy i modernizacji swojego arsenału nuklearnego, aby przeciwstawić się Zachodowi", a "w wyłaniających się realiach (geopolitycznych) nie można już mówić o stabilności strategicznej w klasycznym kontekście dwustronnym" - stwierdził Grigorij Maszkow. Jak dodał, "trwa modernizacja na dużą skalę arsenałów nuklearnych oraz rakietowych środków przenoszenia broni masowego rażenia, a proces militaryzacji przestrzeni kosmicznej nabiera tempa". Jak pamiętamy, w zeszłym roku Amerykanie ostrzegli, że Putin zamierza umieścić broń nuklearną w kosmosie, by zagrozić strategicznym satelitom. Deklaracje Maszkowa mogą być zagrywką przed spodziewanymi negocjacjami w sprawie Ukrainy, na jakie zgodnie z obustronnymi deklaracjami szykują się Rosja i USA. Kwestia redukcji arsenału jądrowego może być tu jedną z kart przetargowych.

Władimir Putin w zeszłym roku zmienił rosyjską doktrynę nuklearną. Próg użycia broni jądrowej znacznie obniżony

Poprzedni prezydent USA Joe Biden w listopadzie ubiegłego roku zgodził się, by Ukraina używała amerykańskich pocisków dalekiego zasięgu do ataków przeprowadzanych w głębi Rosji. Ataki od tamtej pory zostały już nie raz przeprowadzone. Tymczasem wcześniej Władimir Putin mówił, że podjęcie takiej decyzji oznaczałoby, iż NATO są w stanie wojny z Rosją. Na decyzję Bidena zareagował podpisaniem nowelizacji doktryny nuklearnej Rosji, dając sobie prawo do użycia broni jądrowej nawet w przypadku konwencjonalnego, a nie jądrowego ataku na Federację Rosyjską. W nowych zapisach prawnych dotyczących rosyjskiej broni jądrowej jest również mowa o tym, że każda agresja na Rosję ze strony państwa będącego członkiem danego sojuszu wojskowego zostanie uznana przez Moskwę za agresję na nią ze strony całej koalicji. Na szczęście póki co broń jądrowa nie została odpalona. Putin zaatakował za to Ukrainę nowym pociskiem zwanym Oriesznik, o którym mówi, że jest zdolny do przenoszenia głowic jądrowych, a nawet bez nich stanowi broń niemal tak samo niszczycielską.

Sonda
Czy Rosja użyje broni nuklearnej na Ukrainie?
Super Express Google News
Autor:
Gen. Mieczysław Cieniuch: Słowa Putina kierują się na konflikt nuklearny

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki