Aż trudno uwierzyć w to, co spotkało królową angielską podczas czterodniowej wizyty w Słowenii. Jeremy Hibbin, dyrektor nowo otwartej, międzynarodowej szkoły w Lublanie (stolica kraju), dopuścił się karygodnego występku. Podczas uroczystości, w których brali udział królowa Elżbieta i jej mąż książę Filip (86 l.), pan dyrektor postanowił w ohydny sposób "zabawiać" swoich uczniów. Od obrzydliwego pokazywania języka nie powstrzymało go nawet to, że siedział obok koronowanej głowy państwa, a to przecież do czegoś zobowiązuje.
Elżbieta II nie skomentowała karygodnego występku Jeremy'ego Hibbina, ale jej mina mówiła sama za siebie.