Wcześniej w całej Europie nie zdarzyło się, by jakikolwiek "wnuczek" był premierem. Do domu Anny Marii Renzi pod Florencją zapukało dwóch mężczyzn. Podali się za przyjaciół szefa rządu i powiedzieli, że muszą zabrać dla niego kilka przedmiotów, a starsza pani wpuściła ich do środka. Nie wiadomo, ile zrabowali złodzieje, zginął m.in. złoty zegarek. Policja szuka oszustów.
Polecamy też: Okradli Roberta i Annę Lewandowskich! Z ich Porsche Cayenne GTS zniknęły koła!