Oto miłosne gniazdko Adele! Wydała ćwierć MILIARDA na dom. ZDJĘCIA

Dwanaście łązienek, osiem sypialni, garaż na osiem samochodów, basen, własne SPA, osobna willa dla gości, siłownia, prywatne kino, a nawet specjalny pokój do palenia cygar. To wszystko znajduje się na terenie posiadłości mającej 14 tysięcy metrów kwadratowych, z czego 1800 metrów zajmuje główna rezydencja z widokiem na sławne Rodeo Drive. Takie miłosne gniazdko sprawiła sobie właśnie Adele (34 l.)! Sławna piosenkarka potwierdziła na swoim koncie na Instagramie, że wraz z narzeczonym, agentem sportowym Rich Paulem (41 l.) wprowadza się do nowego domu. Nowy dom Adele kosztował 58 milionów dolarów, a więc niemal ćwierć miliarda złotych. A to tylko jedna z czterech rezydencji, jakie sławna piosenkarka posiada w ekskluzywnym rejonie Beverly Hills! Nowy dom Adel należał wcześniej do Sylvestra Stallone. Filmowy Rocky nabył ją jeszcze w latach dziewięćdziesiątych, a ostatnio długo nie mógł jej sprzedać. Może dlatego, że początkowo żądał aż stu milionów dolarów. Ostateczna cena była zatem niemal dwukrotnie niższa, ale i tak przyprawia o zawrót głowy. Czy Adele odnajdzie szczęście w domu po Stallone? Ostatnio nie miała najlepszej passy. Po tym, jak w styczniu Adele w ostatniej chwili odwołała serię koncertów w Las Vegas, wybuchł skandal, a wielu fanów odwróciło się od Adele.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Madonna NAGO! 64-latka pokazała się w rozkroku podczas PORODU. Fani w szoku

PRZECZYTAJ TAKŻE: Książę płaci żonie 50 milionów rocznie, żeby się z nim pokazywała?! Sensacyjne oskarżenia

Seria koncertów "Weekends With Adele" miała trwać od 21 stycznia do 16 kwietnia. Według "The Sun", piosenkarce zaoferowano 500 tysięcy funtów za noc! To 2,7 miliona złotych... Najtańsze bilety na koncert Adele w Las Vegas kosztowały około 3,7 tysiąca złotych, a najdroższe i przeznaczone dla VIP-ów - nawet ponad 120 tysięcy złotych. Miały to być pierwsze koncerty Adele na żywo od pięciu lat. Dosłownie 24 godziny przed pierwszym koncertem piosenkarka ogłosiła, że wszystko zostaje odwołane i pokazała w sieci filmik, w którym cała we łzach mówi, że koncertów w Vegas nie będzie z powodu... koronawirusa. Według wersji Adele, połowa jej ekipy złapała Covid-19 i z tego powodu powstały przeszkody logistyczne nie do pokonania. Zakulisowe plotki mówiły jednak o kaprysach Adele. Gwiazda miała m.in.nie zgodzić się na dekoracje w postaci sztucznego jeziora na scenie, a kłótnie według tej wersji wydarzeń miały doprowadzić do zerwania kontraktu. Ostatecznie koncerty mają odbyć się w innym terminie.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Prawdziwa bomba na temat Meghan Markle! To będzie koniec jej kariery?

PRZECZYTAJ TAKŻE: Gwiazda porno mówi o Elonie Musku! Można przeżyć szok