Patrząc na te zdjęcia można naprawdę się rozmarzyć! Najdroższa posiadłość w całej Kalifornii została właśnie wystawiona na sprzedaż. Jest tak droga i wielka, że bije na głowę rezydencje największych gwiazd Hollywood. Kto był jej szczęśliwym posiadaczem? Przepiękną działkę nad samym oceanem w Malibu kupił jeszcze w 1990 roku Michel Eisner (80 l.), dziś były już szef Disneya, obecnie Tornante Pictures i członek zarządu League One club Portsmouth. Postawił tu sobie prawdziwe miasteczko. Posiadłość składa się z aż dziesięciu budynków, większość to domy dla gości. Główna rezydencja ma 16 sypialni i... 28 łazienek. Na terenie plażowego raju znajduje się prywatne kino, do którego można dostać się tylko tunelem z głównego budynku. Do tego oczywiście ogrody i baseny - no i zejście na samą plażę. Miasteczko disneyowskiej szychy można kupić choćby zaraz, ale pod jednym warunkiem - że ma się 225 milionów dolarów. Ta cena czyni posiadłość w Malibu najdroższą w całym stanie. Kto skusi się na rekordową rezydencję?
PRZECZYTAJ TAKŻE: Amber Heard szantażowała Deppa! Nie zgadniesz, czego zażądała
PRZECZYTAJ TAKŻE: Nigdy nie zgadniesz, ile lat ma kobieta z okładki. Seks daje jej młodość?!