Do takiego zdarzenia doszło po raz pierwszy w dziejach Miss Universe! Świeżo upieczona zwyciężczyni zaczęła udawać kota i miauczeć na scenie... Czyżby oszalała ze szczęścia?! Finał konkursu Miss Universe 2021 odbył się w izraelskim Eljacie. 80 kandydatek z całego świata musiało udowodnić jurorom, że to one mają najwięcej urody, wdzięku i charyzmy. Była wśród nich Miss Polski Agata Wdowiak. Jednak jak się później okazało, jurorzy nie docenili naszej rodaczki. Wybrali kogoś zupełnie innego. Otóż Miss Universe 2021 została Harnaaz Sandhu (21 l.), modelka z Indii. Pierwszą wicemiss została Nadia Ferreira z Paragwaju, a drugą wicemiss - Lalela Mswane z Republiki Południowej Afryki. "Pamiętajcie, że jesteście wyjątkowi i właśnie to czyni was pięknymi, nie porównujcie się z innymi" - wieszczyła nowa Miss Universe ze sceny. A potem stało się coś bardzo dziwnego!
NIE PRZEGAP: Skandal na konkursie piękności dla wielbłądów! Arabowie wstrzykiwali im botoks
Zobacz zdjęcia: Oto najpiękniejsza kobieta świata! Miss Universe wyniki
Oto najpiękniejsza kobieta świata! Miss Universe wyniki
Wszystko przez krotochwilnego prowadzącego finał Miss Universe 2021. Komik Steve Harvey ujawnił niespodziewanie, że nowa Miss Universe 2021 Harnaaz Sandhu potrafi... udawać zwierzęta. "O Boże, Steve! Nie spodziewałam się tego! Teraz muszę to zrobić, nie mam innego wyjścia" - powiedziała nieco spłoszona piękność i zaczęła miauczeć do mikrofonu! Teraz jedni są oburzeni niestosownym ich zdaniem zachowaniem Steve'a Harveya, inni są zachwyceni ożywieniem drętwego konkursu czymś choć odrobinę szalonym.