Władimir Putin gromadzi przy granicy z Ukrainą jeszcze więcej wojsk! Josep Borrell, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej powiedział, że w rejon Krymu i Donbasu przemieszczono już nie 80 tysięcy, ale aż 150 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Nie chciał ujawnić, skąd pochodzą te informacje. "To największa koncentracja rosyjskich wojsk na ukraińskiej granicy, jaka kiedykolwiek miała miejsce. Ryzyko eskalacji jest ewidentne" - ocenił Borrell. Jak dodał, zgromadzeni zostali nie tylko żołnierze, ale i szpitale polowe oraz reszta wojennej infrastruktury. To niepokoi szczególnie. Ale to nie wszystko. "Der Spiegel" opublikował satelitarne zdjęcie okolic miejscowości Marfiwka na wschodnim Krymie. Widać tam tysiące pojazdów wojskowych i namiotów dla żołnierzy. Armia Władimira Putina wygląda tak, jakby w każdej chwili była gotowa do ataku. Poniżej znajdziesz galerię zdjęć.
NIE PRZEGAP: Tajemnica księcia Harry'ego ujawniona! Nie mógł postąpić inaczej
Na Krymie utworzony został prawdziwy obóz wojenny! Starsze zdjęcia satelitarne tej okolicy dowodzą, że jeszcze miesiąc temu ten obszar był całkowicie pusty, dziś stoją tam namioty i tymczasowe koszary. Nie wygląda to na przygotowania do zwykłych ćwiczeń. Ukraina i Zachód obawiają się, że Kreml wyda rozkaz inwazji. Motywem otwartej aneksji nowych terenów byłaby zapewne głównie chęć zapewnienia dostaw wody na Krym. Działania Putina mogą być jednak także testem reakcji nowej administracji w Waszyngtonie i pokazem siły w czasach, gdy poparcie dla Putina spada, a pandemia pogłębia kryzys gospodarczy i niezadowolenie społeczne.