Przychodził znienacka, mordował z zimną krwią i za każdym razem wymykał się nawet najbardziej doświadczonym policjantom. Potem wysyłał do gazet anonimowe listy, w których przyznawał się do zabójstw w tajemniczych słowach pełnych odniesień do astrologii. Dlatego właśnie seryjnemu mordercy, który grasował w latach 1968-1969 w Kalifornii nadano przydomek Zodiak. Mordował w San Francisco i okolicach. Twierdził, że zabił 37 osób, potwierdzono pięć ofiar śmiertelnych, dwie osoby ciężko ranił. Nie udało się ustalić, kim był - aż do teraz. Grupa amerykańskich badaczy złożona z byłych policjantów, agentów służb i prokuratorów właśnie ogłosiła, że po wieloletnim śledztwie udało im się ustalić, kim był sławny seryjny morderca znany jako Zodiak.
NIE PRZEGAP: Książę William ma nieślubne dziecko z przyjaciółką Kate?! Nowe oskarżenia
NIE PRZEGAP: Rzuciła najbogatszego człowieka świata i... Nie zgadniesz, co czyta Grimes
Otóż badacze ci twierdzą, że Zodiak był niepozornym malarzem pokojowym i zarazem emerytowanym pracownikiem amerykańskich sił powietrznych. Gary Francis Poste zmarł w 2018 roku w wieku 80 lat w Groveland w stanie Kalifornia. Dwa lata wcześniej zatrzymano go z powodu pobicia żony. Badacze porównali zdjęcia i cechy szczególne Poste z tym, co udało się ustalić na temat mordercy sprzed lat i znaleźli podobieństwa. Między innymi bliznę na czole, odcisk wojskowego buta. Także na zegarku znalezionym w jednym z miejsc zbrodni jest pewien znak - ślad farby, a Poste malował przecież mieszkania. Czy to naprawdę był Zodiak? Jeśli tak, bardzo niewiele brakowało do jego zatrzymania!