Wrak samolotu leży na gęsto zarośniętych roślinnością Wzgórzach Margalla. Ratownicy mieli problemy z dotarciem do ofair tragedii, bo w pobliżu nie ma żadnych dróg. Akcję niesienia pomocy rannym utrudnia też ciągle padający deszcz i zalegająca gęsta mgła.
Pakistańskie media podają, że nad wzgórzami unosi się dym. Airbus A321 jest całkowicie zniszczony Szczątki maszyny rozrzucone są zboczach wzgórz i mimo padającego deszczu wciąż płoną. Sayed Subhan z miejscowej policji powiedział, że ratownicy wszelkimi możliwymi sposobami próbowali dostać się na miejsce potwornego wypadku. Udało się. Jak do tej pory znaleźli ciała 20 ofiar.
Z informacji pakistańskiego dziennika "The Express Tribune" wynika, że wśród zmarłych jest pilot Airbusa.
Mubarik Shah, rzecznik państwowej Agencji Lotnictwa Cywilnego zdradził, że niewiele wiadomo o katastrofie. Samolot linii Airblue z 146 osobami na pokładzie i 6 członkami załogi leciał z Turcji do Islamabadu. Według świadków maszyna nagle zaczęła tracić wysokość i zderzyła się z ziemię.
Najprawdopodobniej nie zdołał wylądować podczas pierwszego podejścia w tak trudnych warunkach atmosferycznych. Kiedy maszyna ponownie nabierała wysokości uderzyła w zakryte mgłą wzgórza.
Bez odpowiedzi pozostaje pytanie jakiej narodowości byli pasażerowie.