Tragiczna śmierć po weselu w Tunezji. Pan młody zginął porażony prądem w basenie
Nikt nigdy by się nie spodziewał, że to radosne wesele zakończy się w tak tragiczny sposób. Kilka dni temu w Tunezji, na południowy wschód od Tunisu, pobierała się para młoda. Huczne przyjęcie miało się ku końcowi, a większość gości wyszła, gdy doszło do dramatu. Zaczęło się niewinnie. Pan młody, 33-letni Aziz Karambali, poszedł wraz z dwoma kolegami popływać w basenie na sam koniec imprezy. Mężczyźni wskoczyli do basenu, a dalszą część nocy poślubnej 33-latek miał spędzić z czekającą już na niego żoną. Gdy pływali, nagle doszło do nieprawdopodobnego wypadku.
Kabel wpadł do basenu, prąd poraził weselników. Pan młody nie żyje
Z przyczyn, które wyjaśniają teraz policja i prokuratura, kabel ze stojącego w pobliżu słupa elektrycznego dotknął wody. Prąd poraził weselników. Jeden z mężczyzn nie przeżył, dwóch zostało rannych. Ofiara śmiertelna to właśnie świeżo poślubiony 33-latek. W mediach społecznościowych mnożą się pożegnania i wyrazy współczucia po tragicznej śmierci młodego mężczyzny. Nie wiadomo jeszcze, jak mogło dojść do tego, że kabel ze słupa energetycznego pod napięciem przedostał się do wody w basenie.