Treser rzucał dekoracjami w lwy, one walczyły i rzucały się o zapory! Panika na widowni we włoskim cyrku
Chwile prawdziwej grozy w cyrku! Niebezpieczny incydent miał miejsce 23 grudnia, a wideo przedstawiające sytuację trafiło do mediów społecznościowych i zostało opisane w dzienniku "La Stampa'. Wszystko rozegrało się w cyrku w miejscowości Licola pod Neapolem we Włoszech. Trwało tam przedstawienie Circo M. Orfei. Widownia była pełna, część osób siedziała naprawdę blisko areny. Widzów oddzielała od niej przezroczysta zapora, za którą wpuszczono kilka wytresowanych lwów - bo chociaż w części krajów przedstawienia cyrkowe z udziałem zwierząt już dawno zostały zakazane, to w innych są niestety nadal dozwolone. W pewnym momencie za przegrodą zaczęło dziać się coś bardzo niepokojącego.
"Cyrk wyjaśnił, że trener próbował rozdzielić dwóch samców w rui walczących o samicę"
Treser rzucał czymś w lwy, one biegały chaotycznie po arenie, atakując siebie nawzajem. "Pobudzenie kotów najwyraźniej przestraszyło publiczność w pierwszym rzędzie, która natychmiast się odsunęła. Cyrk wyjaśnił, że trener próbował rozdzielić dwóch samców w rui walczących o samicę" - pisze na platformie X włoski dziennikarz Salvo Sottile i wyraża oburzenie całą sytuacją. "Jestem za wolnymi zwierzętami, które nie są wykorzystywane i maltretowane wbrew ich woli. Jeśli cyrki chcą istnieć, wymyślmy inny rodzaj przedstawień". Sprawą zajmują się już włoscy politycy i obrońcy praw zwierząt, zapowiedziano protesty pod cyrkiem.