Putin

i

Autor: EPA/MIKHAEL KLIMENTYEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL MANDATORY CREDIT

Wojna na Ukrainie

Państwa Bałtyckie ostrzegają przed Putinem. Zagrożenie dla Europy Środkowej

Musimy wspólnie obronić Ukrainę, bo inaczej Rosja się na niej nie zatrzyma - powiedzieli w poniedziałek prezydenci Litwy, Łotwy i Estonii. Gitanas Nauseda, Edgars Rinkeviczs i Alar Karis wygłosili wspólne oświadczenie po spotkaniu w Tallinie. „Powinniśmy przypomnieć naszym partnerom, że nie jest to tylko kwestia krajów dzielących granicę z Rosją, ale całego zachodniego świata" – stwierdził Alar Karis.

Prezydenci państw bałtyckich ostrzegają przed planami Putina. Na jego celowniku mogą znaleźć się „kraje bałtyckie, ale też inne też kraje Europy Wschodniej, Europy Środkowej”

"Putin nie zatrzyma się na Ukrainie. (...) Europejczycy muszą modlić się o to, by Ukraina nie upadła, bo wtedy wojna stałaby się naprawdę europejska" - powiedział ukraiński prezydent w wywiadzie dla telewizji RAI udzielonym w lutym tego roku. "Jeśli Putin wygra na Ukrainie, nie zatrzyma się i może wejść na terytorium NATO" - mówił też choćby Mike Pence, amerykański polityk republikański. Te słowa padają raz po raz z ust kolejnych polityków. Teraz podobne ostrzeżenie przekazali światu prezydenci Litwy, Łotwy i Estonii. Gitanas Nauseda, Edgars Rinkeviczs i Alar Karis wygłosili wspólne oświadczenie po spotkaniu w Tallinie. „Powinniśmy przypomnieć naszym partnerom, że nie jest to tylko kwestia krajów dzielących granicę z Rosją, ale całego zachodniego świata" – stwierdził Alar Karis. "Nie powinniśmy zakładać, że Rosja wygra tę wojnę, ale - gdyby tak się stało - wszyscy bylibyśmy w niebezpieczeństwie, nie tylko kraje bałtyckie, ale cała Europa, cały świat zachodni” - powiedział prezydent Estonii, którego cytuje agencja BNS, podczas wspólnej konferencji prasowej.

„To, czy Rosja zaatakuje którykolwiek z krajów bałtyckich lub krajów wschodniej flanki NATO, zależy od tego, jak dobrze są one przygotowane"

Jak dodał prezydent Litwy Nauseda, „reżim kremlowski nie ma ostatecznych celów” i mogą one obejmować nie tylko „kraje bałtyckie, ale też inne też kraje Europy Wschodniej, Europy Środkowej”. „Dlatego musimy poradzić sobie z bardzo niebezpiecznym reżimem i pozostać zjednoczeni we wspieraniu Ukrainy” – powiedzia Nauseda. „To, czy Rosja zaatakuje którykolwiek z krajów bałtyckich lub krajów wschodniej flanki NATO, zależy od tego, jak dobrze są one przygotowane do odparcia ewentualnego ataku” - stwierdził prezydent Łotwy Rinkeviczs i jednocześnie ostrzegł przed podziałami w NATO. "Musimy pamiętać, że jest to wojna długoterminowa. Niestety, nie zakończy się ona w ciągu kilku miesięcy czy nawet roku. To właśnie mówię moim kolegom w NATO i Unii Europejskiej, iż musimy być na to przygotowani" - powiedział łotewski prezydent.

Sonda
Czy Rosja zaatakuje jeszcze inne państwo?

QUIZ. Czwartkowy test z geografii. Państwo, miasto czy też... fikcyjna kraina? Wybierz mądrze!

Pytanie 1 z 12
Tuvalu to:
PPłk Korowaj o tym, co musi otrzymać Ukraina, by wygrać z Rosją

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają