Ostatnie dane z 19 kwietnia pokazują, że w sumie w 15 krajach i 11 terytoriach zależnych nie odnotowano potwierdzonych przypadków wirusa. Państwa, w których władze przekonują o tym, że koronawirus się tam wciąż nie objawił to:
- Komory
- Kiribati
- Lesotho
- Wyspy Marshalla
- Mikronezja
- Nauru
- Palau
- Samoa
- Wyspy Salomona
- Tadżykistan
- Tonga
- Korea Północna
- Vanuatu
- Tuvalu
- Turkmenistan.
O ile np. w twierdzenia Komorów czy Tuvalu nie jest trudno uwierzyć (z racji ich lokalizacji), czy też Tonga, gdzie szybko zamknięto granice dla wszystkich przybywających z zagranicy, ogłaszając stan wyjątkowy i wprowadzając surową nocną godzinę policyjną, można uwierzyć, o tyle wątpliwości budzą niektóre z wymienionych krajów. Korea Północna zaprzecza jakimkolwiek zakażeniom, podczas gdy w Korei Południowej wykryto ponad 10 tys. przypadków. Podobnie sytuacja ma się z Turkmenistanem czy Tadżykistanem, gdzie pierwszy z nich graniczy m.in. z Iranem, a drugi – z Chinami.
Polecany artykuł:
Tymczasem terytoria zależne bez potwierdzonych przypadków to z kolei, według danych brytyjskiego dziennika:
- Wyspy Pitcairn (Wielka Brytania)
- Wyspa Świętej Heleny
- Wyspa Wniebowstąpienia i Tristan da Cunha (Wielka Brytania)
- Samoa Amerykańskie (USA)
- Wallis i Futuna (Francja)
- Svalbard (Norwegia)
- Wyspa Bożego Narodzenia (Australia)
- Wyspa Norfolk (Australia)
- Wyspy Kokosowe/Keelinga (Australia)
- Niue (Nowa Zelandia)
- Tokelau (Nowa Zelandia)
- Wyspy Cooka (Nowa Zelandia).