Kolejne informacje o chorobie papieża Franciszka! Ojciec Święty był dziś w szpitalu, nie mógł odczytać słów katechezy. Papież Franciszek znów jest chory
Papież Franciszek w grudniu 2024 roku skończy 88 lat. Gorszy stan zdrowia Ojca Świętego był niedawno przedmiotem licznych doniesień z Watykanu. A teraz Ojciec Święty nie był w stanie odczytać swojej katechezy podczas audiencji generalnej. Z powodu problemów z głosem wywołanych "stanem grypowym" musiał po wejściu do Auli Pawła VI przekazać ten obowiązek jednemu z księży. Podano też, że tuż po audiencji generalnej Ojciec Święty udał się prosto do szpitala w Rzymie! Na szczęście około południa go opuścił, co wskazuje na jakieś specjalistyczne badania. To już trzecia infekcja, z jaką zmaga się Franciszek w ciągu zaledwie czterech miesięcy. Jesienią podawano, że Franciszek ma ostre zapalenie oskrzeli, nie pojawiał się w oknie na modlitwę Anioł Pański. Na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku Franciszek chorował dłużej i poważniej, musiał wtedy zażywać antybiotyki.
Papież ujawnił w wywiadzie dla meksykańskiej telewizji, że już... naszykował swój przyszły grób
Potem samopoczucie papieża poprawiło się i wrócił do swoich zwykłych zwyczajów, ale w grudniu niespodziewanie ujawnił w wywiadzie dla meksykańskiej telewizji, że już... naszykował swój przyszły grób. Nowe doniesienia na temat Ojca Świętego mogą w tym kontekście w pierwszej chwili zaniepokoić wiernych. Niedawno Watykan oficjalnie podawał, że Ojciec Święty zamierza na jakiś czas wycofać się z codziennego życia właśnie ze względu na czas rekolekcyjny. Późniejsze doniesienia mówiły o ponownym odwoływaniu wydarzeń i spotkań, tym razem z powodu "stanu grypowego".