85-letni, pochodzący z Argentyny papież Franciszek od pewnego czasu boryka się z coraz poważniejszymi problemami zdrowotnymi. Ze względu na długotrwałą kontuzję kolana porusza się na wózku inwalidzkim. Między innymi dlatego od kilku miesięcy w mediach pojawiają się spekulacje na temat możliwej abdykacji papieża. Sam zainteresowany do tej pory zapewniał, że nie ma zamiaru porzucić swojego stanowiska, choć zastrzegł, że zrobi to, gdy tylko poczuje, że przyszedł na to czas.
Papież Franciszek ma już dość?
"Jeśli będę widział, że nie daję rady, że jestem przeszkodą, to wówczas liczę na pomoc w podjęciu decyzji o przejściu na emeryturę". Zapowiedział także, co zamierza wtedy robić. "Jeśli dożyję rezygnacji, to chciałbym poświęcić ten czas spowiadaniu wiernych i odwiedzaniu chorych w jakiejś włoskiej parafii" - wyznał. Po tym, co wydarzyło się w ostatnią niedzielę (28 sierpnia) wydaje się, że schyłek pontyfikatu Franciszka jest już bardzo blisko. Co takiego się stało?
CZYTAJ TAKŻE: Papież Franciszek z przejmującym apelem do zakonnic. "Zachęcam was do walki"!
Papież Franciszek jak Benedykt XVI?
Papież Franciszek modlił się w niedzielę w bazylice w L'Aquili przy grobie Celestyna V - pierwszego papieża w historii, który ustąpił z urzędu po kilku miesiącach pontyfikatu w 1294 roku. Ponadto powtórzył tym samym gest swojego poprzednika, 95-letniego w tej chwili papieża Benedykta XVI. On bowiem przy grobie Celestyna V pojawił się w 2009 roku i - jak przypomina PAP - w hołdzie pozostawił tam swój paliusz, który nałożono mu na początku pontyfikatu w 2005 roku. Rezygnację złożył ostatecznie w 2013 roku, jednak komentatorzy wskazywali wówczas, że gest złożenia paliusza był pierwszą zapowiedzią jego abdykacji.
CZYTAJ TAKŻE: Nie żyje antypapież. Wybrało go sześć osób, w tym rodzice. "Papież Michał I" miał 62 lata