Papież Franciszek podczas audiencji generalnej mówił o powodzi w Polsce. Miał ważny apel do Polaków
Polska długo jeszcze będzie zmagać się ze skutkami wielkiej powodzi, która wciąż przetacza się przez nasz kraj. Dolny Śląsk i Opolszczyzna liczą straty i sprzątają, województwo lubuskie nadal walczy o utrzymanie zabezpieczeń powodziowych na Odrze czy Bobrze. Dramatyczne doniesienia o kataklizmie w Polsce dotarły do Watykanu. Dziś, 25 września podczas audiencji generalnej w Watykanie Ojciec Święty zwrócił się bezpośrednio do Polaków, mówiąc o kataklizmie. "Z serca wam błogosławię!" - mówił papież Franciszek, który pojawił się na audiencji, chociaż jeszcze dwa dni temu odwoływał spotkania z powodu choroby. Miał też jeden apel związany z powodzią, ale również z wojną na Ukrainie. "W obliczu tragedii wojny na Ukrainie i powodzi, która spustoszyła waszą ojczyznę, nie dajcie się zwyciężyć egoizmowi i obojętności, tylko – z Bożą pomocą – solidarnie wspierajcie cierpiących i potrzebujących, którzy często nie widzą nadziei" - powiedział papież Franciszek podczas spotkania na placu Świętego Piotra do polskich pielgrzymów.
Ogromne szkody wywołane powodzią. Premier Donald Tusk zapowiedział, że sytuacja wymaga zmian w prawie i nowych ustaw
W samym tylko najbardziej zniszczonym przez powódź województwie dolnośląskim wstępne szacunki mówią o prawie 4 miliardach złotych strat wywołanych przez powódź! Konkretnie o 3 mld 832 mln 623 tys. zł. Stanem klęski żywiołowej objętych jest w tym regionie 749 miejscowości i 2 mln 390 tys. osób; a liczba konkretnie poszkodowanych przez kataklizm w dolnośląskim wynosi 57 tys. osób. Uszkodzonych zostało ponad 11,5 tys. budynków, w tym ponad 6 tys. budynków gospodarczych oraz 724 obiekty użyteczności publicznej, takie jak szkoły, przedszkola, budynki administracji, mosty i drogi, obiekty sportowe. Najbardziej poszkodowana jest Jelenia Góra, tam straty wynoszą 750 milionów złotych. Województwo opolskie szacuje swoje straty na 388 mln zł, ale to zapewne wierzchołek góry lodowej, bo nie ma nadal dokładnych danych z najbardziej poszkodowanych miejscowości: Głuchołazów, Nysy i Lewina Brzeskiego. W Małopolsce straty wynoszą 88 milionów złotych, wojewoda lubuski ocenił, że jeszcze za wcześnie na szacowanie strat, podobnie śląski. Premier Donald Tusk zapowiedział, że sytuacja wymaga zmian w prawie i nowych ustaw.