Kiedy Franciszek (78 l.) podziwiał religijne przedstawienie w rzymskim kościele St. Alfonso Maria dei Liguori, udowodnił, że baranek może liczyć na szczególne papieskie względy.
Patrz: Papież likwiduje prałatów! Franciszek ich nie chce!
W pewnym momencie przebrana za pasterkę kobieta podała mu jagniątko, a on wtedy uniósł je do góry, przełożył sobie jego kopytka przez ramiona i zaczął nosić owieczkę... na barana. A ona tylko beczała radośnie i wymachiwała nogami.