Swoją ostatnią katechezą podczas audiencji generalnej Ojciec Święty z pewnością zaszokował niejednego katolickiego konserwatystę. Słowa Franciszka brzmiały, jakby wypowiadała je nie głowa Kościoła, a prawdziwa feministka: - Dlaczego uważa się za oczywiste, że kobiety powinny zarabiać mniej od mężczyzn? Ta nierówność to skandal! - grzmiał papież i wcale na tym stwierdzeniu nie poprzestał. - Wielu uważa, że kryzys małżeństwa został spowodowany przez emancypację kobiet, a to niesprawiedliwe, to forma męskiego szowinizmu, próba dominacji nad kobietą - wywodził Franciszek. I zaapelował do zgromadzonego na audiencji generalnej 20-tysięcznego tłumu: - Musimy bronić kobie
Zobacz: Księżna Kate urodzi lada chwila. O takich luksusach podczas porodu możemy tylko pomarzyć