Papież Franciszek ukarał amerykańskiego hierarchę Raymonde'a Burke'a. Zabrał mu apartament i pensję
Słynny amerykański kardynał surowo ukarany przez papieża Franciszka! Chodzi o amerykańskiego hierarchę Raymonde'a Burke'a (75 l.). Jego styl życia, pełne przepychu ubiory i kontrowersyjne wypowiedzi nie raz przysparzały mu krytyków, a Franciszek 10 lat temu wyrzucił go z hukiem z watykańskiej Kongregacji Biskupów, w której Burke wybierał hierarchów i doradzał papieżowi, a także ze stanowiska sędziego Sądu Najwyższego Watykanu w 2014 roku. Teraz głowa Kościoła zdecydowała się na kolejne sankcje wobec kardynała. Jak podaje AP, papież odebrał Burke'owi prawo do subsydiowanego mieszkania w Watykanie i wynagrodzenia. Hierarcha nie znajdzie się na bruku, bo i tak mieszka niemal zawsze w USA, ale na własne watykańskie gniazdko finansowane przez Kościół zapewne liczyć już nie może. Jako powód takich decyzji Stolica Apostolska podała fakt bycia przez kardynała źródłem „braku jedności” w Kościele i wykorzystywania tych przywilejów "przeciw Kościołowi", jest to jednak anonimowa i nieoficjalna informacja uzyskana przez AP.
Kardynał przeciwstawiał się nauce papieża o rozwiedzionych i o gejach
Raymonde Burke ponownie podpadł papieżowi prawdopodobnie z powodu zadawania mu pisemnie formalnych pytań zwanych "dubia", w których wraz z innymi konserwatywnymi hierarchami wyrażał wątpliwości w sprawie dość liberalnych wypowiedzi Franciszka na temat osób rozwiedzionych i homoseksualnych. Ponadto w październiku Burke stał się przewodniczącego grupy przeciwstawiającej się synodowi biskupów zwołanego przez papieża. „Niestety jest bardzo jasne, że wzywanie Ducha Świętego przez niektórych ma na celu przedstawienie programu, który jest bardziej polityczny i ludzki niż kościelny i boski” – Burke powiedział wtedy na konferencji zatytułowanej „Synodalny Babel”.