Na zorganizowanym w Brooklyn Bowl spotkaniu z przedstawicielami MTA ci, którzy na własnej skórze odczują najbardziej te roboty oraz lokalni politycy, nie kryli złości, oburzenia i obaw.
– Nie pozwolimy na zamknięcie L! To nie tylko problem z dojazdem do pracy i do domu. Nikt z Manhattanu nie przyjedzie tutaj, bo jak? Pod górkę? Cztery razy dłużej?! Pojadą gdzie indziej. Właściciele biznesów stracą minimum 20 procent obrotów, a to oznacza zamknięcie sklepów, barów, restauracji. W konsekwencji odczuje to ekonomia całego Brooklynu – mówił na spotkaniu Carlo Scissura, prezes Brooklyn Chamber of Commerce.
Remont i związane z nim zakłócenia i paraliż linii L odczują wszyscy z Brooklynu, ale najbardziej mieszkańcy Williamsburga, Greenpointu i Bushwick.
MTA planuje remont tunelu Canarsie Tube biegnącego pod East River, którym „elka” jeździ pomiędzy Manhattanem a Brooklynem. Na czas prac, nawet na trzy lata, nie byłoby więc połączenia między tymi dzielnicami.
W dni robocze L przewozi z Manhattanu na Brooklyn 225 tys. pasażerów tygodniowo. W sumie z linii metra L korzysta 300 tys. mieszkańców Manhattanu i Brooklynu.
Paraliż L zrujnuje Brooklyn!
Nie możecie nam tego zrobić! Setki tysięcy mieszkańców, pasażerów i właścicieli biznesów położonych wzdłuż linii L nie mają wątpliwości, że planowany remont tunelu pod East River, który sparaliżuje kursowanie linii, będzie miał tragiczne skutki dla ekonomii Brooklynu.