Nie żyje książę Filip. Mąż królowej Elżbiety II zmarł w wieku 99 lat
Dziś (9 kwietnia) cały świat obiegła bardzo smutna informacja. - Z głębokim smutkiem Jej Królewska Mość ogłosiła śmierć swojego ukochanego męża, Jego Królewskiej Wysokości, księcia Filipa, księcia Edynburga - podano w oświadczeniu królewskiej rodziny na Twitterze. Książę Filip za dwa miesiące skończyłby dokładnie 100 lat.
ZOBACZ: Ostatnie zdjęcia księcia Filipa przed śmiercią! Smutny, podkrążone oczy [GALERIA]
Okropny hejt na Meghan Markle po śmierci księcia Filipa. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki
W internecie już od dłuższego czasu winą za zły stan zdrowia księcia Filipa obarczało się Meghan i księcia Harrego. Przypomnijmy, że pobyt monarchy w szpitalu zszedł się w czasie z wywiadem Oprah Winfrey z Sussexami, z którego cały świat dowiedział się o rasizmie, braku wsparcia i opuszczeniu, jakiego w pałacu królewskim miała doświadczyć Meghan Markle. Nie wiadomo, czy książę Filip oglądał wywiad podczas swojego pobytu w szpitalu, jednak trudno się tu doszukiwać jakiekolwiek związku...
Dziś (9 kwietnia), gdy pojawiła się informacja o śmierci księcia Filipa, internet zalały różnego rodzaju teorie, które sugerowały, że odpowiedzialność za to ponosi żona Harrego. - Meghan Merkel zostanie pociągnięta do odpowiedzialności za śmierć księcia Filipa - pisze jeden z użytkowników Twittera.
Oto reszta wstrząsających wpisów: