"Pan Sławek zmarł... Brak słów na to wszystko... Świeć Panie nad jego duszą, miej litość za Jego udręczone ciało" - napisała na Twitterze Krystyna Pawłowicz. Posłanka jako pierwsza poinformowała w mediach społecznościowych o smutnym końcu historii Polaka w śpiączce, którego polskie władze próbowały sprowadzić z Wielkiej Brytanii do kraju. Mężczyzna dzisiaj zmarł. Od kilku dni był odłączony od aparatury podającej pokarm i wodę.
NIE PRZEGAP: Joe Biden jest POLAKIEM! Pochodzi z PIASTÓW
R.S.(+45 l.) w listopadzie doznał zatrzymania akcji serca, w wyniku czego doszło do trwałego i zdaniem brytyjskich lekarzy nieodwracalnego uszkodzenia mózgu. Medycy chcieli odłączyć Polaka od aparatury podającej jedzenie i wodę, pacjent oddychał samodzielnie. Żona i dzieci mężczyzny poparły lekarzy, matka i siostra były ich decyzji przeciwne. Ostatecznie w sprawę włączyły się polskie władze, które starały się o paszport dyplomatyczny dla pacjenta i przewiezienie go do kraju. Chęć przyjęcia R.S. zadeklarowała klinika Budzik w Olsztynie. Dziś Polsat News nieoficjalnie podał, że transport jednak się nie odbędzie, później napłynęły wiadomości o śmierci Polaka.