Niektórzy mówią już o pechu, inni o złej organizacji, niechlujstwie i kiepskich warunkach. Tak czy inaczej tragiczne doniesienia z planu filmu "Rust" się nie kończą. Po tym, jak kilka tygodni temu Alec Baldwin postrzelił tam śmiertelnie operatorkę Halynę Hutchins, teraz doszło do kolejnego wypadku. Jak donosi "New York Post", jeden z robotników, którzy pomagali uprzątnąć plan filmowy po tym, jak produkcja "Rust" została zawieszona, został ugryziony przez jadowitego pająka. Jason Miller, operator lampy i monter rur, padł ofiarą niezwykle jadowitego samotnika brunatnego. W wyniku ugryzienia mężczyzna doznał martwicy ręki i sepsy. Miller trafił do szpitala, gdzie lekarze od kilku dni przeprowadzają kolejne operacje i robią wszystko, by powstrzymać infekcję i uratować jego ramię przed amputacją.
Czytaj koniecznie: Uprawiali seks na ulicy, dostali gazem po oczach! Ukarano policjantkę
Zobacz zdjęcia: Plan filmu "Rust" pechowy? Po incydencie z Alekiem Baldwinem prawie zginęła kolejna osoba
Klątwa ciąży nad filmem "Rust"?
Niewykluczone jednak, że Miller straci rękę. To z pewnością nieszczęśliwy wypadek, jednak w sieci pojawiają się komentarze o niezwykłym pechu, czy też nawet klątwie, jaka ciąży nad westernem "Rust". Przypomnijmy, 21 października na planie filmu, realizowanego w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk, doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego zginęła 42-letnia operatorka Halyna Hutchins. Alec Baldwin, grający w filmie główną rolę, w czasie prób strzelił w stronę kamery z broni, która zgodnie z zapewnieniami asystenta reżysera miała nie być naładowana. Okazało się jednak, że w rewolwerze znalazł się ostry nabój.
Zobacz także: Britney Spears bez ogródek o swojej matce. "Po prostu zrujnowała mi życie!"
Alec Baldwin z zarzutami?
Śledczy, którzy prowadzą w tej sprawie dochodzenie, mówią o dużym niechlujstwie i nieprzestrzeganiu procedur bezpieczeństwa na planie. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów, prawnicy jednak podejrzewają, że Alec Baldwin może zostać oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci, za co grozi 18 miesięcy więzienia. Zarzuty karne mogą zostać postawione również innym członkom ekipy filmowej.