Potknął się, a jego penis trafił do wystającej rury od klimatyzatora. Chińczyk nie przyznał się rodzinie i chodził z rurą na penisie przez dwa dni. - Było mi wstyd. Próbowałem nasmarować się olejem i mydłem, żeby rura się ześlizgnęła, ale nic to nie dało - żalił się Lian Tien. Penis opuchł, a poszkodowany dostał gorączki i poszedł do lekarza. Medycy byli bezradni. Dopiero strażacy wyzwolili Lian Tiena, używając metalowych narzędzi. Ich akcja trwała 4 godziny!
Penis w pułapce! To mogło skończyć się tragedią!
2014-06-14
4:00
Chińscy strażacy uratowali swojego rodaka, którego penis... uwiązł w rurze. W upalny dzień Lian Tien (61 l.) malował ściany domu tak, jak go Bóg stworzył.