Życie Mohammeda Abada (43 l.) z Edynburga nie było usłane różami. Jako kilkuletni chłopiec miał wypadek samochodowy, w którym stracił penisa. Przez wszystkie te lata zdążył już stracić nadzieję na seks, gdy nagle przyszli mu z pomocą wybitni naukowcy z Londynu. By odbudować utraconego penisa, użyli skóry pobranej z... ręki pacjenta.
ZOBACZ TEŻ: Wyrzucili policjanta z pracy, bo otwierał penisem piwo
Mohammed przeszedł aż sto zabiegów, a po ostatnim może już uzyskać erekcję i uprawiać seks. Wystarczy, że naciśnie specjalną pompkę na jądrach. Kiedy ma już dość erekcji, wciska drugi guziczek i penis na zawołanie maleje. - Na pewno niektóre kobiety chciałyby sprawdzić, jak to działa! - mówi radośnie Brytyjczyk.