Wszystko wskazuje na to, że sprawcy bestialskiego mordu na Polakach - Indianie z plemienia Ashaninka nie unikną kary. W poszukiwania morderców zaangażowała się nie tylko peruwiańska policja, ale i oddziały samoobrony wspólnoty wioski Tahuarapa. To funkcjonariusze indiańskiej "milicji" z wioski położonej po przeciwnej stronie rzeki Urubamba złapali Indianina, który zastrzelił Celinę Mróz i Jarosława Frąckiewicza.
Jak podaje portal tvn24.pl zabójca jest przetrzymywany w lokalnej szkole. Ma go przejąć policja i marynarka wojenna.
Patrz też: Peru. Celina Mróz i Jarosław Frąckiewicz zginęli na wyprawie życia NOWE FAKTY
W kryjówce Indianina odnaleziono rzeczy osobiste podróżników z Polski. Śledztwo wciąż trwa. Nadal nie udało się odnaleźć ciał Polaków. Indianie obciążyli zwłoki kamieniami i zatopili w rzece.